Recenzja Terrifier 2: Tak, wymioty podczas oglądania tego filmu mają dużo sensu
Od czasów Krzyku Wesa Cravena miłośnicy popkultury uwielbiają mówić o „regułach” podgatunku slasherów, a Terrifier Damiana Leone z 2016 roku jest szczególnie wpisem, który nie przypisuje się żadnemu z nich. Miłośnicy horrorów zidentyfikują ustawienie „ostatniej dziewczyny” i mają pewne oczekiwania wobec nikczemnego i ohydnego Art The Clown (David Howard Thornton), ale ostatecznie kpi z poczucia bezpieczeństwa każdej indywidualnej postaci, a zabójca nigdy nie rozczarowuje, gdy jest dochodzi do szokującego, dewiacyjnego zachowania. Trudno nazwać to merytorycznym samo w sobie (poza śmiałymi i genialnymi efektami specjalnymi), ale reprezentuje także fascynującą ewolucję filmów slasherowych.
Jego kontynuacja, Terrifier 2 , jest zdecydowanie krokiem wstecz w kierunku konwencjonalności. Charakteryzuje się czasem działania prawie dwukrotnie dłuższym niż jego poprzednik i zdecydowanie nie wycofuje się, jeśli chodzi o ekstremalne treści graficzne, ale fabuła jest bardziej standardową odmianą, którą widzieliśmy od lat 70. XX wieku. Wraz z tym rozwojem pojawia się jednak znacznie silniejszy rozwój postaci i bardziej zniuansowana narracja, która nie tylko sprawia, że każda istota ludzka pojawiająca się na ekranie jest mięsem dla młynka, którym jest Art The Clown. To mieszana torba, ale z pewnością zabawna dla osób o odpowiedniej wrażliwości (i silnym żołądku).
Kontynuacja, której akcja toczy się rok po brutalnych zabójstwach na Halloween przedstawionych w Terrifierze, rozpoczyna się, gdy „Klaun z hrabstwa Miles” natychmiast stał się miejską legendą, a to przyprawia artystyczną nastolatkę Siennę (Lauren LaVera) o gęsią skórkę. Jej młodszy brat, Jonathan (Elliott Fullam), jest zafascynowany potwornym seryjnym mordercą i nie tylko ją to niepokoi, ale ma okropny, prawdziwy koszmar, który daje jej miejsce w pierwszym rzędzie podczas rzezi Art The Clown.
Okazuje się, że ta obawa jest uzasadniona, ponieważ bez jej wiedzy staje się głównym celem sadystycznego, nieludzkiego antagonisty, a to oznacza, że jest to również sezon otwarty dla jej przyjaciół i rodziny. Ubrana jak odziana w zbroję wojowniczka, zainspirowana rysunkami jej zmarłego ojca, Sienna planuje wyjście na Halloween ze swoimi przyjaciółkami Allie (Casey Hartnett) i Brooke (Kailey Hyman) – ale Art i jego przerażająca mini-ja uznani są za The Little Pale Dziewczyna (Amelie McLain) skutecznie staje im na drodze do spędzenia upiornych wakacji.
Czytaj więcej recenzji:
We’re a group of volunteers and opening a new scheme in our community.
Your web site offered us with valuable information to work on. You’ve done a formidable job and
our entire community will be grateful to you.
Feel free to surf to my web page :: 바카라시스템배팅